Do tej pory unikałem tego pytania, a można powiedzieć że nawet unikałem poznania siebie.
Wydaje się że łatwiej jest żyć nie zagłębiając się w szczegóły, przynajmniej jest to dużo prostsze
niż pytanie dokąd zmierzam...?
A może jeśli się jest w czymś dobrym to nigdy nie brakuje?
czwartek, 21 stycznia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz