wtorek, 2 lutego 2010

Znak, któremu sprzeciwiać się będą...

Prorok Symeon wiedziony natchnieniem Ducha Świętego przybył do świątyni gdzie Józef z Maryją przynieśli małego Jezusa, aby według Żydowskiej tradycji ofiarować pierworodnego Bogu. Około 2010 lat temu prorok Symeon powiedział: "Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. (powiedział też do Maryi) A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu".(Tu domniemam, że Symeon wiedział z Ducha Świętego, że Józefa nie będzie na świecie, kiedy Jezus będzie zamordowany)
(z Ewangelii:Łk 2,22-40)

Dziś już wiemy, że znakiem któremu sprzeciwiają się, jest Święty Krzyż Zbawienia na którym Jezus przyjął męczeńską śmierć z powodu zła do którego skłaniają się ludzkie serca aby przemienić je w miłosierdziu Swoim i nabyć prawo do odpuszczenia nam grzechów tak aby sprawiedliwość Ojca nie odpłaciła nam według naszych uczynków.

Sam kiedyś we własnej głupocie sprzeciwiałem się temu znakowi, ale już doświadczyłem, że prawdy nie da się uciszyć. Zgnieciona i wyparta prawda będzie krzyczeć ciszą... Jeśli walczysz z krzyżem to z Bogiem walczysz a Bóg jest źródłem życia i w ten sposób pozbawiasz się życia.

0 komentarze:

Prześlij komentarz